Farbowanie: rdest suszony

Na pierwszym Makowie robiliśmy eksperyment z farbowania świeżo zerwanym rdestem. Wyszedł nam bardzo ładny, zgniło-zielony kolor (http://mojesredniowiecze.blogspot.com/2015/10/farbowanie-weny-rdestem.html).

Tym razem chcieliśmy sprawdzić jak zachowa się rdest wysuszony.

Wrzuciliśmy go do garnka razem z kawałkiem żelaza w postaci krzesiwka 🙂

Zalaliśmy wodą i gotowaliśmy, gotowaliśmy, gotowaliśmy… Mieszając co jakiś czas. 

Po jakimś czasie dorzuciliśmy wełnę, która gotowała się a potem leżała w wywarze ponad dobę. 

Następnie wypłukaliśmy ją w wodzie z octem żeby utrwalić kolor i wyczyściliśmy ją z listków. 

Nie nabrała głębokiego kolory. Bardzo delikatny, wręcz pastelowy zgniłozielony. 

Serdeczne pozdrowienia!
Aldis

Written by Nasze Średniowiecze